Kredyt bankowe mają w różnych konfiguracjach zupełnie inny charakter w kontekście swoich usług. W ciągu ostatnich kilku lat niesamowicie rozpowszechniły się kredyty o charakterze preferencyjnym. Są to pożyczki, które cechuje dopłata z ramienia państwa a dokładnie z jego finansowych rezerw. Znamiennym przykładem takiego kredytu jest oczywiście kredyt Rodzina na swoim. Kredyt bankowy zawsze wiąże się z różnymi parametrami cenowymi. Okazuje się, że każdy, kto zgadza się podpisać umowę z bankiem musi nastawiać się na to, że ten będzie od niego wymagał nie tylko spłaty oprocentowania ale przede wszystkich kosztów około kredytowych. Należą do nich między innymi prowizję, marże czy ubezpieczenia. Dodatkowo musimy pamiętać o tym, ze prawie każda instytucja finansowa dzisiaj wymaga wkładu własnego na poziomie ok. 20%. Kredyty preferencyjne czyli takie jak Rodzina na swoim, kredyt studencki czy też kredyt dedykowany rolnikom zawsze związane są z tym, że pewny procent z ogółu kosztó1) pokrywany jest przez państwo. W przypadku kredytu Rodzina na swoim jest to kwota do 50% miesięcznej raty. Kredyt studencki w ogóle nie jest oprocentowany tyle ile pożyczyliśmy tyle też zwracamy. Kredyt dla rolników skierowany jest do tej grupy konsumentów, która chce pożyczyć finanse aby spożytkować je na cele związane z modernizacją swojego rolnictwa. Kredyt preferencyjny jest dzisiaj najbardziej pożądanym kredytem. Zwłaszcza dzisiaj kiedy mijają ostatnie miesiące kiedy kredytobiorcy mogą pozwolić sobie na preferencyjne finansowanie o charakterze mieszkaniowym. Kredyt preferencyjny w dużym stopniu obciąża budżet kraju dlatego rząd w porozumieniu z instytucjami finansowymi postanowili wycofać go z kredytowego obiegu. W grudniu mija ostatni termin wnoszenia wniosków o finansowanie preferencyjne.